wtorek, 23 listopada 2010

Mandarynkowo

Dziś postanowiłam się przyłączyć do Cytrusowego Tygodnia, organizowanego przez Tatter. To moja pierwsza akcja kulinarna, w której uczestniczę, jednak nie musiałam długo myśleć nad wyborem ciasta, jakie upiekę. Od początku wiedziałam, że będzie to coś mandarynkowego - wybrałam więc przepis z książki Małgorzaty Zielińskiej (znana ze strony www.chleb.info.pl i znają ją wszyscy domorośli piekarze) "Domowa Piekarnia". Ciasto jest na bazie mąki ryżowej z dodatkiem mielonych migdałów, choć ja zamieniłam je na orzechy włoskie. Piekłam w trzech mniejszych foremkach babkowych. Jest miękkie i puszyste, a co najważniejsze - baaaaardzo mandarynkowe :)
 



Ciasto z mandarynek

Składniki:

3-4 mandarynki o łącznej wadze ok. 400 g (u mnie było to 7 mandarynek, ponieważ użyłam tych z gatunku malutkich)
2 jaja
100 g cukru
100 g mielonych migdałów (użyłam 50 g mielonych orzechów włoskich)
100 g mąki ryżowej (użyłam 150 g mąki ryżowej z brązowego ryżu)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Wykonanie:

Mandarynki wyszorować, zalać wodą i gotować ze skórką do miękkości ok. 30 minut (gotowałam 20-25 ze względu na wielkość owoców), podzielić na części, ewentualnie odrzucić pestki, jeśli są, dokładnie zmiksować. Uzyskany mus ostudzić. Jajka ubić z cukrem, dodając szczyptę soli. Mąkę wymieszać z migdałami, połączyć z proszkiem. Szybko wymieszać składniki mokre z suchymi, wylać ciasto do tortownicy 20-24 cm średnicy wyłożonej papierem do pieczenia i delikatnie wysmarowanej masłem. Piec 1 godzinę w temperaturze 180 stopni C (piekłam 45 ze względu na to, że w trzech mniejszych foremkach).

2 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi sie struktura tego ciasta! Podobne troche do tego z przepisu Nigelli. Jesli uda mi sie kupic ekologiczne mandarynki w tym tygodniu, to upieke na weekend :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń