piątek, 17 grudnia 2010

Ajerkoniak

Coś mocniejszego na umilenie świątecznych wieczorów. Generalnie nie przepadam za alkoholem, moje podniebienie w szczególny sposób poruszają jedynie słodkie nalewki i likiery. Robiłam już nalewki, zwykle bez konkretnego przepisu, ale wychodziły pyszne. Teraz postanowiłam zrobić coś na specjalne okazje. Ajerkoniak.


Ajerkoniak

Składniki: 

10 żółtek
2 szklanki cukru
2 opakowania cukru waniliowego lub 2 laski wanilii
3 szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego (można użyć mleka skondensowanego słodzonego i zmniejszyć ilość cukru, ajerkoniak będzie bardziej gęsty)
1 szklanka mleka zwykłego
500 ml wódki lub spirytusu (ja nie lubię takiego mocnego, więc użyłam wódki)

Wykonanie:

Jajka sparzyć wrzątkiem, oddzielić białka od żółtek. Żółtka ubić z cukrem na białą i puszystą masę. Dodawać powoli mleko zagęszczone, cały czas ucierając. Dodawać zwykłe mleko, znów ucierając. Po tym etapie cukier powinien być całkowicie rozpuszczony i niewyczuwalny. Dodawać cienką strużką wódkę, nie przerywając ucierania. Odstawić na jakiś czas pod przykryciem (np. talerzem), by piana, która wytworzyła się podczas miksowania, opadła. Przelać do butelek, odstawić na parę dni, a najlepiej na parę tygodni. Z tej porcji wychodzi około 2 litrów trunku.

5 komentarzy:

  1. to zdjęcie... och! szkoda, że ja tak nie umiem pięknie uchwycic chwili... cudowna fotografia!
    u mnie w tym roku również ajerkoniak zagości na stole wigilijnym. a dokładniej... w paczce dla Mamy. zawsze chciała domowego likieru jajecznego. tym razem spełnię jej marzenie ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Domowy ajerkoniak - to rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam wczoraj! Pycha! Dzięki za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  4. odstawić na parę tygodni hahahahahahahahahaha.
    wtedy powstały by nowe prawa fizyki o odparowywaniu.

    OdpowiedzUsuń