Kolejne bułeczki. Lubię je piec i wolę je od chleba. Te są miękkie, mięsiste i wilgotne, z lekko wyczuwalną nutą miodu. Takie lubię i właśnie te smakują mi jak dotąd najbardziej ze wszystkich bułeczek, które piekłam. O dziwo, chłopu, który nie lubi wszelkiego rodzaju ziarenek i płatków, też zasmakowały. Przepis od Doroty z Moje Wypieki.
Bułeczki razowe z płatkami owsianymi
Składniki
1/2 szklanki płatków owsianych
1-2 łyżki miodu (mój miód był prawie całkowicie skrystalizowany, włożyłam czubatą łyżkę i to całkowicie wystarcza, po upieczeniu czuć lekką nutkę miodową)
1 łyżka masła
3/4 łyżeczki soli
1 szklanka wrzącej wody
14 g świeżych drożdży lub czubata łyżeczka suchych
3 łyżki letniej wody
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego (dałam łyżkę siemienia i łyżkę pestek słonecznika)
1,5 szklanki mąki pszennej razowej
3/4 szklanki mąki pszennej
Do posmarowania:
1 roztrzepane jajko z odrobiną mleka
płatki owsiane do posypania
W dużej misce zalać płatki, miód, masło i sól wrzącą wodą, dobrze wymieszać (aż miód i masło się rozpuszczą) i odstawić do wystygnięcia.
Drożdże rozpuścić w letniej wodzie, odstawić na 5 minut, dodać do miski z płatkami, dodać siemię lniane i dobrze wymieszać. Wymieszać ze sobą mąkę razową i zwykłą. Dodać mieszaninę z płatków owsianych.
Wyrobić miękkie ciasto (ok. 8 minut, trochę podsypywałam mąką, mocno się kleiło).
Przełożyć do lekko natłuszczonej miski, przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości. Następnie odgazować uderzając lekko dłonią i zostawić, by odpoczęło przez 5 minut.
Ciasto podzielić na 10-12 równych części (wyszło mi 11). Z każdej uformować bułeczkę, ułożyć na blasze i pozostawić pod przykryciem na około 30 minut do podrośnięcia.
Przed samym pieczeniem bułeczki posmarować jajkiem i posypać płatkami owsianymi.
Piec w temperaturze 200 st.C przez około 15 minut, studzić na kratce.
ślicznie się prezentują i w miarę szybko się je przygotowywuje - zapisuję do wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńależ piękne zdjęcia ;]
OdpowiedzUsuńoch, te bułeczki wyglądają tak kusząco...